Mimo mojej (delikatnie mówiąc) niechęci do fotografowania telefonem komórkowym i tym przyrządem da się wyczarować całkiem malowniczy obrazek.
Trochę brakuje dymiącego ogniska, przy którym ogrzewają się pastuszkowie zajadający z dwojaków kartoflankę oraz klucza żurawi lecącego wysoko na tle zachmórzonego nieba… No cóż, nie każdy może być wielkim artystą ![]()
